Moskwa twierdzi, że rosyjski samolot nie opuścił syryjskiej przestrzeni powietrznej. Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że uważa zestrzelenie Su-24 za akt nieprzyjacielski, a prezydent Rosji oświadczył, że działanie Turcji wykroczyło poza ramy walki z terroryzmem.Za zastrzelenie jednego z pilotów odpowiedzialni są syryjscy Turkmeni. Mniejszość ta mieszka głównie w syryjskich prowincjach Aleppo i Latakia, a także w rejonie Damaszku. W syryjskiej wojnie domowej Turkmeni walczą w szeregach różnych ugrupowań dążących do obalenia Asada.
Turcja odgryzła się Rosji. “To nie my jesteśmy stroną, która powinna przepraszać”
Dla Moskwy Asad jest z kolei głównym partnerem, a utrzymanie go przy władzy – najważniejszym celem politycznym. Relacje między Ankarą i Moskwą zaostrzyła rosyjska interwencja militarna w Syrii. Tym bardziej iż rosyjskie lotnictwo atakowało głównie wspierane przez Turków oddziały walczące przeciwko Asadowi.
Do tej pory wiedziało to tylko CIA. Wyciek dokumentów o tajnych bazach Putina
Świadczy o tym wypowiedź prezydenta Erdogana, w której stwierdził, iż gdyby Turcja wiedziała, że jest to samolot rosyjski to nie zestrzeliłaby go. To dość kuriozalna wypowiedź, gdyż – de facto – Erdogan nadał w niej Rosji przywilej krótkotrwałego naruszania tureckiej przestrzeni powietrznej. Czas pokaże, czy Rosja skorzysta z tego swoistego benefitu. Wydaje się to niekonieczne z punktu widzenia jej strategii, gdyż osiągnęła już to, na czym jej zależało. Chodzi głównie o zademonstrowanie słabości Turcji oraz zyskanie pretekstu do intensyfikacji swych militarnych działań w Syrii, wreszcie uzyskanie dla nich międzynarodowej legitymacji oraz zaprezentowanie wewnętrznej niespójności NATO.
Podkreślił, że narodowym obowiązkiem Turcji jest podejmowanie wszelkich działań, by zagwarantować sobie bezpieczeństwo. Jednocześnie zapewnił, że wtorkowe zestrzelenie maszyny nie było atakiem na żadne zagraniczne terytorium. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan podczas pogrzebu jednej z ofiar, zapowiedział, że czystki będą trwać dalej.
Wielokrotnie rosyjskie samoloty przez kilka minut znajdowa�y si� w tureckiej przestrzeni powietrznej. Gen. Roman Polko (53 l.)Były szef GROM, były z-ca szefa BBNTurcy nie mogli zrobić inaczejNie dziwi mnie że Turcja zareagowała właśnie w ten sposób. Rosyjscy piloci na pierwsze ostrzeżenie ze strony Ankary powinni się zlokalizować, wysyłając również tzw. Nie zrobili tego, pomimo kilkukrotnych wezwań do identyfikacji ze strony tureckiej.
Turcja zwraca uwagę na naruszanie przez rosyjskie samoloty jej przestrzeni powietrznej od początku zaangażowania rosyjskiego kontyngentu w Syrii. Począwszy od 3 października ujawnionych zostało kilkanaście takich przypadków, a w większości z nich naruszenia miały dokonać samoloty Su-24M. Poza dwoma wyjątkami Rosja zaprzeczyła informacjom strony tureckiej o naruszeniu jej przestrzeni powietrznej. Moskwa twierdzi, że rosyjski samolot nie naruszył tureckiej przestrzeni powietrznej. Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że uważa zestrzelenie bombowca Su-24 przez tureckie siły powietrzne za akt nieprzyjacielski. Prezydent Władimir Putin zapowiedział “poważne następstwa dla stosunków rosyjsko-tureckich”.
Nadzwyczajne posiedzenie NATO
Media natychmiast przypomniały zawalenie się dachu w wybudowanym przez turecką spółkę podmoskiewskim aquaparku w 2004 r., gdy zginęło 28 osób, podkreślając “znaną od lat niską jakość” stawianych przez Turków budynków. Tymczasem to właśnie Turcja miała być jednym z najważniejszych kontrahentów Rosji przy budowie obiektów sportowych na potrzeby mistrzostw świata w piłce nożnej w 2018 r. Już 24 listopada minister sportu Rosji zażądał, by na wszystkich budowanych stadionach wprowadzono “zmiany w dokumentacji projektowej, związane z optymizacją, zamianą towarów importowanych na produkcję rodzimą i wzmocnieniem środków bezpieczeństwa budowy obiektów”. Nie zostały jeszcze dokładnie oszacowane, jednak wiadomo już teraz, że 2016 może stać się rokiem zapaści sektora, w którym pracuje ok. 400 tys.
- Prezydenci Rosji i Turcji, Władimir Putin i Recep Tayyip Erdogan, zapewnili w Moskwie o zakończeniu procesu normalizacji w stosunkach obydwu krajów.
- Państwem Islamskim (IS) stała się priorytetem, spychając kwestię Assada na plan dalszy.
- Obydwaj spotkali się w Nowym Jorku, gdzie uczestniczą w 71.
- – Choć mogło być też tak, że przelatywał on nad ważnym celem strategicznym, np.
- Turecki urlop all inclusive stał się synonimem luksusu dla każdego, tym bardziej że Krym zawsze kojarzył się z drożyzną, a po aneksji półwyspu przez Rosję w 2014 r.
- Na innych zdjęciach rozpowszechnionych przez turecką agencję Anatolia widać, jak dwaj piloci katapultują się tuż przed uderzeniem w ziemię.
Zobacz”Niepotrzebny nam brzeg turecki”. Plaży, warzyw i koszulek nie będzie
Rosja jednak jednoznacznie odrzuciła te deklaracje, przy czym wiele wskazuje na to, iż planuje „ukarać” Turcję bardzo tanim kosztem. Zaskoczeniem dla Ankary była natomiast z jednej strony reakcja NATO, a z drugiej reakcja Moskwy. NATO wykazało się daleko idącą wstrzemięźliwością formalnie demonstrując sojuszniczą solidarność z Turcją, ale nie robiąc nic więcej. Wizyta prezydenta Francji Francois Hollande’a w Moskwie, trzy dni po incydencie, której celem było doprowadzenie do współpracy militarnej rosyjsko-francuskiej właśnie w Syrii ostatecznie pogrzebała kalkulacje tureckie. Na wspólnej konferencji prasowej obaj przywódcy poinformowali o tym, iż będą koordynować swoje działania militarne w Syrii wymierzone w Państwo Islamskie.
To ostatnie może kosztować Turcję aż 10 mld USD, gdyż Rosjanie stanowili dotąd największą grupę turystów odwiedzających ten kraj. Zważywszy na to, że Turcji i tak Turcji grozi recesja, to ruchy te mogą pogłębić problemy finansowe tego państwa bez wpływu na rosyjską gospodarkę. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo rosyjskiego pilota, którego bombowiec został zestrzelony w listopadzie ubiegłego roku przez turecki myśliwiec w pobliżu granicy Turcji z Syrią, został zatrzymany w związku z innym zdarzeniem – podała agencja Dogan. Wielozadaniowy myśliwiec odrzutowy Su-30SM spadł w czwartek do morza u wybrzeży Syrii. Jak poinformowało ministerstwo obrony Rosji, w katastrofie zginęło dwóch pilotów.
W poniedziałek przedstawiciel tureckich władz powiedział, że w ciągu trzech poprzednich dni w wyniku walk ok. 1,7 tys. Ludzi uciekło z górskich terenów w Syrii przy granicy z Turcją. Rosyjskie myśliwce bombardują te tereny, udzielając w ten sposób wsparcia syryjskiej armii rządowej, która prowadzi operacje lądowe w terenie.
- Latakii na początku trzeciej dekady września i stanowią jeden z głównych komponentów kontyngentu Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej w Syrii.
- – Informacje są sprzeczne i trzeba być ostrożnym z ich interpretacją.
- “W tej niebezpiecznej chwili po zestrzeleniu rosyjskiego samolotu wszyscy powinni zachować zimną krew i spokój” – napisał na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.
Na prośbę Ankary zwołano posiedzenie ambasadorów państw NATO w Brukseli, po którym sekretarz generalny Sojuszu zapewnił o wsparciu dla integralności terytorialnej Turcji, wezwał jednak Ankarę i Moskwę do deeskalacji konfliktu. W podobnym duchu wypowiedzieli się prezydenci USA Barack Obama i Francji François Hollande po spotkaniu w Waszyngtonie, przy czym amerykański lider stwierdził, że Turcja ma prawo chronić własną przestrzeń powietrzną. Rozwój wypadków po zestrzeleniu rosyjskiego samolotu jest więc jednoznacznie niekorzystny dla Turcji.
Rosyjski samolot Su-24 został zestrzelony przez tureckie myśliwce 24 listopada 2015 r. Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował, że maszyna znajdowała się na wysokości 6 tys. Bombowiec rozbił się w górach w syryjskiej prowincji Latakia, gdzie toczą się walki sił prorządowych i rebeliantów.
Większość Polaków napyta sobie biedy! Jeśli zrobisz to lecąc do Turcji, możesz dostać mandat
Erdogan podkreślił, że rosyjski samolot “był ostrzegany 10 razy w ciągu pięciu minut, ponieważ zmierzał w kierunku granicy” Turcji, i że został zestrzelony w ramach interwencji podjętej przez tureckie F-16. Rosyjskie MON potwierdziło fakt zestrzelenia samolotu typu SU-24, zaprzeczyło jednak, że naruszył on turecką przestrzeń powietrzną. Podczas poniedziałkowego szczytu Putin nie zdecydował się spotkanie w kuluarach z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. W czasie Indeks dolara zbliża się do poziomu wsparcia 92,75 konferencji prasowej rosyjski przywódca podkreślił, że nie było potrzeby, by tureckie myśliwce strzelały do “bezbronnego” bombowca.
Rosja przede wszystkim jednak zintensyfikowała swoje działania militarne w północnej Syrii, w tym przeciwko turkmeńskim rebeliantom w Bayirbucak. Intensywne bombardowania rejonu Kizildag pozwoliło armii syryjskiej odzyskać znaczne terytorium kontrolowane dotąd przez Turkmenów. Rosja rozmieściła też rakiety S-400 w Latakii, deklarując, iż ich celem jest likwidacja zagrożeń dla rosyjskich bombowców. Jednocześnie dwa dni po zestrzeleniu rosyjskiego bombowca Ciągłe oświetlone rynki mają na celu prowadzenie cierpienia z rąk zamknięcia pojawiła się informacja o zbombardowaniu „tureckiego konwoju humanitarnego” w rejonie Azaz.
Miedwiediew poinformował jednak, że British Pound: GBP/USD (GBP=X) HEFFX Daily Technicals zastosowane będzie wobec Turcji szereg sankcji. Chodzi w szczególności o zawieszenie wszelkich wspólnych projektów gospodarczych, zmianę przepisów celnych oraz restrykcje nałożone na transakcje handlowe i finansowe. Najboleśniejsze dla Turcji mogą się okazać sankcje dotyczące handlu produktami spożywczymi (w 2014 r.. import rosyjski z Turcji w tym sektorze osiągnął wartość 1,7 mld USD), a także ograniczenie lotów cywilnych i zawieszenie wycieczek do Turcji.
Armia syryjska po p�tora miesi�ca ofensywy odbi�a kilkadziesi�t kilometr�w kwadratowych. Przepraszam bardzo, ale to nie jest Blitzkrieg – zako�czy�. Podkreślił, że odpowiedź Rosji na zniewagę Turcji będzie “odpowiednia”. Agencja Anadolu opublikowała wideo ukazujące moment zestrzelenia. Widać na nim spadający na ziemię i płonący samolot oraz spadochrony pilotów.
Putin powiedział też, że Rosja zdobyła kolejne informacje, które potwierdzają, że przez terytorium Turcji przechodzi ropa pochodząca z kontrolowanych przez tzw. Zarówno Rosja, jak i jej sojusznik, czyli syryjski rząd, dokonywały ataków z powietrza na tych terenach. Syryjskie źródło rządowe twierdzi, że domniemane zestrzelenie maszyny jest badane. A to oznacza, że bojkot wszystkiego, co tureckie, może potrwać jeszcze długo.